piątek, maja 04, 2012

Manicure na dziś :)

Tym razem przedstawiam Wam mój ostatnio lubiony lakier Essence - Viva la green (79).


Lakier dobrze kryje, szybko schnie i długo się utrzymuje na paznokciach, a do tego jest tani :)
Nie potrzebuję niczego więcej! Z moim top coatem, też z Essence tworzą zgrany duet. Nie do zdarcia :o)

Buteleczki z lakierem akurat na zdjęciu nie widać, ale na pewno wszyscy wiedzą jak wyglądają lakiery z essence, jeśli ktoś jeszcze nie wie - poniżej wklejam zdjęcie ze strony essence:

www.essence.eu

Jak widać lakier na paznokciach prezentuje się zdecydowanie inaczej niż na fotce ze strony.   
W rzeczywistości jest zdecydowanie ciemniejszy - kolorek ze strony jest jasny - miętowo-błękitny. 
Na paznokciach to ciemniejsza mięta z domieszką zieleni :)


Fajny, prawda?

Fajny :o))

17 komentarzy:

  1. Anonimowy4.5.12

    świetnie wygląda na paznokciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ladna miętka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczny kolorek:))

    zapraszam równiez do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Różni się ten ze strony i twój, ale ten na paznokciach bardziej mi sie podoba

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo, jeszcze ładniejszy od moich miętowych lakierów! super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że Wam się podoba :)
    Pozdrawiam Was serdecznie dziewczyny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyżbym dobrze gdzieś zauważyła , że jeździsz motorkiem jako kierowca ? ;D Na czym jeździsz ? Ja również jestem kierowczynią hondy cb 500 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze zauważyłaś :) ja jeżdzę na Kavasaki Vulcam 800 :) Pozdrawiam serdecznie kierowczynie :P

      Usuń
    2. Wkońcu znalazłam ten komentarz ! nie mogłam sobie przypomnieć kiedy się Ciebie spytałam na czym jeździsz ;)
      Czyli Ty bardziej w "czoperkowe" klimaty :)
      Jak mój Ojciec , w poniedziałek przypłynął do niego ze stanów również kawasaki vulcan 2000 ale to bydle , waży 350 ponad kg ;)
      Może się kiedyś gdzieś miniemy :) Buziaki :)

      Usuń
    3. Kochana źle mnie zrozumiałaś ja uwielbiam te klimaty ! Tylko akurat mój ojciec też ma taki "czoperkowo - harleyowy " motor :) Nie chodziło mi oczywiście o to , że to jest tylko dla starych dziadów z brodą ( mój tato jest bardzo przystojny i nie ma brzucha ;D ;D ). Ja miałam też ochotę na chopperka ale moja wada kręgosłupa mnie wyeliminowała na sportowy motocykl gdzie ciało jest inaczej pochylone ;)

      Usuń
  9. świetny kolor:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz.

Copyright © 2017 różowa szpilka