Mam zadatki na włosomaniaczkę. Zdecydowanie próbuję dużo i różnych szamponów, odżywek, masek - mam swoich faworytów, ale ciągle testuję nowe zestawy. Jestem zwolenniczką naturalnej pielęgnacji, stawiam głównie na szampony bez silikonów i slsów. Moje włosy właśnie taką pielęgnację lubią najbardziej. Ostatnio gościł u mnie duet z Pat&Rub - szampon i odżywka do włosów rudych. Mimo, iż moim włosom bliżej do brązów, to zdecydowałam się na 'rudy' zestaw, gdyż liczyłam na ich fajne rozświetlenie, może jakieś refleksy :) Takich efektów niestety nie osiągnęłam, podejrzewam, że mam jednak zbyt ciemne włosy u nasady i jaśniejsze końcówki, więc pomimo, iż woda po spłukaniu odżywki była dość mocno zabarwiona, moje włosy wobec tego koloru pozostawały obojętne.
Mam włosy długie, szamponu, jak i odżywki używam dość sporo, więc taki zestaw starczył mi dokładnie na miesiąc codziennego stosowania. Cena w promocji za taki duet to 92 zł, normalnie około 110 zł, więc do taniej pielęgnacji ten zestaw nie należy, ale to jak zawsze jest kwestią wyboru każdej z nas, więc nie o cenie będzie tu mowa, a o składzie i działaniu, które są naprawdę wyborne.
Zarówno szampon, jak i odżywka zapakowane są w wygodne tuby - szampon 250 ml, odżywka 200 ml. W przypadku szamponu jego dość rzadka konsystencja powodowała, iż czasami wylewało się go zbyt wiele, odżywka bez zastrzeżeń - gęsta, treściwa, dobrze trzymała się na włosach.
Szampon
Piękny bursztynowy kolor, dobrze się pieni, pomimo, iż jest łagodny, świetnie radzi sobie ze zmywaniem olejów, które często aplikuje na włosy. Zawiera wyłącznie roślinne środki myjące, a jego skład to nic innego jak 100% natury, w tym większość składników z certyfikatem ekologicznym. W składzie mamy betainę, która nawilża i ku mojemu zdziwinieu nawet likopen, który pozyskiwany jest z pomidora - to on ma dodawać refleksów i wzmagać intensywność koloru. Szampon absolutnie nie podrażnił skóry głowy, działa delikatnie, nie plącze włosów.
Odżywka
Po każdym myciu stosuję odżywkę, zawsze wybieram taką, która wymaga spłukiwania, gdyż lubię jak włosy są lekkie i puszyste.
Odżywka Pat&Rub jest gęsta, fajnie otula włosy, nie spływa z nich. Skład to 100% natury, a z dobroci znajdziemy w niej przede wszystim takie coś, jak krameria triandra i likopen z pomidora – które wzmagają intensywność koloru rudego i dodają refleksów, fosfolipidy ze słonecznika, które odżywiają włosy i naprawiają ich strukturę. Tak, jak w przypadku szamponu jest również naturalna betaina, która nawilża oraz naturalna witamina E.
Był moment, że miałam
wrażenie, iż kosmetyki te plączą mi włosy - okazało się, że to wina
suszarki i zbyt silnego strumienia ciepłego powietrza. Wróciłam więc do
mojego wcześniejszego sposobu suszenia włosów na szczotkosuszarkę i
problem zniknął :)
Najbardziej w tym zestawie zaskoczyła mnie ultra lekka formuła tych kosmetyków. Stosowałam ten duet codziennie (głównie dotyczy to odżywki, bo to one często obciążają włosy), a mimo to włosy nie były obciążone, za to wygładzone, a fryzura (w moim przypadku to głównie proste, rozpuszczone włosy) fajnie uniesiona u nasady. Zestaw sprawdził się bardzo dobrze, moje włosy są na TAK.
Muszę Wam przyznać, że mam jeszcze maseczkę regeneracyjną P&R - to miód na moje włosy, absolutnie uwielbiam - recenzja wkrótce :)