Rozpoczynamy kolejny tydzień, już typowo jesienny, chłodny i zdecydowanie w towarzystwie szalika i cieplejszej kurtki. Szkoda. Moja dewiza jednak, jak zwykle o tej porze roku, jest jedna - byle do wiosny :] I tego się trzymam. Poniedziałek na szczęście już prawie za nami, cieszę się, bo dzisiejszy dzień był dla mnie wyjątkowo cieżki. Relaksuje się więc przy muzyczce, miętowej herbacie w dzbanku, a w dłoni książka kucharska 15 minut w kuchni Jamie Oliver :) Jestem absolutnie oczarowana jego przepisami, całą filozofią, którą nam przekazuje w swoich recepturach, sposobie gotowania, czy podawania potraw. Uspokajam - tematyka bloga pozostaje bez zmian, kosmetyki górą, choć mała cząstka mnie siedzi w garach i 'idzie' w kierunku odkrywania nowych smaków, przepisów i sposobów na zdrową kuchnię. Jeżeli będziecie miały ochotę, to od czasu do czasu wrzucę jakiś przepis, bo są tak fajne, że szkoda byłoby gdyby się nimi nie dzielić. Ok, przechodzę już do meritum, czyli ostatnich dwóch tygodni widzianymi oczami mojego telefonu :) Przypominam, że zdjęcia wrzucam systematycznie na Instagram, więc kto mnie jeszcze tam nie znalazł to serdecznie zapraszam (@rozowaszpilka).
1. Różowo.
2. Strój dnia :D
3. Złoty kwiat & akacja od L'Occitane
4. Cudne lakiery Shimmer Polish
1. Kolacja na mieście
2. Jamie ♥
3. 'Dynia' :)
4. Niedziela. Mała czarna o poranku.
1. Milka
2.3.4. Pizza ♥
W przypadku domowej pizzy na cienkim cieście zawsze jestem na TAK.
2.3.4. Dove
lubie gotowac:)
OdpowiedzUsuńbo to fajne zajęcie :)
Usuńdziwie się, że dopiero teraz zaobserwowałam Cię na instagramie :(
OdpowiedzUsuńlepiej późno niż wcale :)
UsuńPozdrawiam
te lakierki to byś chociaż mi pożyczyła hehe
OdpowiedzUsuńto kiedy się spotykamy na mani?:)
Usuńa kiedy będziesz w wawie? :)
UsuńNarazie jakoś nie składa :( A Ty kiedy będziesz w Poznaniu? :P
Usuńte lakiery śliczne są
OdpowiedzUsuńzdecydowanie :)
UsuńPrzez juicy beige i Ciebie mam coraz wieksza ochote na domowa pizze ;)
OdpowiedzUsuńNo to dalej :) To naprawdę nic trudnego. Tylko pamiętaj, że musi być cieniutka :)
UsuńDaj znać jak wyszła.
Jamie górą!:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! :)
UsuńPaczka z DOVE jest fenomenalna :)
OdpowiedzUsuńDove rozpieszcza nas trochę :P
Usuńoj niedobra apetytu mi narobiłaś a to już zdecydowanie za późno! :P
OdpowiedzUsuńDzisiaj dzień będzie długi, polecam na obiad domowę pizze :]
UsuńShimmer Polish wyglądają pięknie!
OdpowiedzUsuńKażdy z nich jest obłędny. Te lakiery to dla mnie odkrycie brokatu na nowo :)
UsuńPiękne lakiery :) A "dyńka" wymiata :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)
Tak, dyńka w takiej formie zdecydowanie rządzi :)
Usuńpodziwiam każdą osobę, której gotowanie sprawia przyjemność :) Ja unikam kuchni jak mogę :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo w moim odczuciu to niezwykle przyjemne :)
UsuńPizza :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak się sprawdzi Dove! Już dawno nic nie miałam tej firmy.
OdpowiedzUsuńLubię Dove, nie wszystkie ich kosmetyki, ale mają swoje perełki do których często wracam.
Usuńjak ja lubię oglądać takie posty :)
OdpowiedzUsuńdomowa pizza jest najlepsza, zwłaszcza w wykonaniu mojego Tomka :)
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że mój Tomek też robi najlepszą pizze :) hehe
Usuńjeżeli w domu jest pizza to najczęściej robi ją T :)
właśnie myślałam, żeby tacie kupić tę książkę :)
OdpowiedzUsuńjeżeli Twój tata lubi gotować to szczerze polecam :)
UsuńDomowa pizza jest the best! Sosu zawsze tyle ile trzeba, i przynajmniej wiesz co jesz....
OdpowiedzUsuńOgromna część mnie lubi siedzieć w kuchni, więc doskonale Cię rozumiem. Uwielbiam gotować i piec, szkoda, że nie idzie to w parze z aktywnością fizyczną, bo tędy prosta droga do bycia kulką ;) A Jamie, to moja wielka miłość. Mam dwie jego książki (30 minut i Włochy), są cudownie wydane.
OdpowiedzUsuń