poniedziałek, sierpnia 20, 2012

Nowy krem - Siquens

Francuska marka Siquens nie jest mi znana, ale kosmetyki tej firmy jakoś kusiły podczas ostatniej wizyty w SuperPharm i na dobry (mam nadzieję!) początek do koszyka trafił krem na dzień.
Wybrałam krem Prevention do cery mieszanej - ma on nawilżyć skórę, jednocześnie matując błyszczące partie.
Używam go zaledwie kilka dni, ale zapowiada się naprawdę bardzo przyjemnie. Zobaczymy jak będzie dalej.
Testuję!



Dodatkowo otrzymałam kilka próbek. Kosmetyki zapowiadają się obiecująco, próbki o dziwo też już w użyciu. Nie spodziewałam się tak pozytywnych odczuć po tym zakupie. 
Ale spokojnie, to dopiero pierwsze wrażenie. 
Jak już będę wiedziała coś więcej na pewno się z Wami podzielę moją opinią.


A czy Wy znacie kremy tej firmy? Miałyście już jakiś produkt Siquens?
Przyznam, że kusił mnie jeszcze krem pod oczy, jeżeli krem do twarzy się sprawdzi, na pewno chętnie wypróbuję również ten pod oczy.

Czy u Was też zrobiło się szaro, buro, ponuro i leje? Okropna pogoda! 
Niech to lato jeszcze zostanie na trochę z nami, prawda? :)

18 komentarzy:

  1. Miałam krem do cery suchej i odwodnionej, mimo że moja skóra jest mieszana a jeszcze pół roku temu była zanieczyszczona, tłusta miejscami i miałam sporo niedoskonałości. Kupiłam go przypadkiem i stwierdziłam, że będę nim smarować suche miejsca na policzkach. Spróbowałam stosować go w końcu na całą twarz i ku mojemu zaskoczeniu zmiany zaskórnikowe, pryszcze i nadmiar sebum zaczęły znikać. "Naprawiłam" sobie nim cerę i chętnie spróbuję jeszcze kiedyś kremu tej marki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda tylko, że seria Prevention jest dostępna tylko w słoiczkach. Tubki są dla mnie o wiele bardziej higieniczne, co jest szczególnie ważne przy cerze skłonnej do zanieczyszczeń.

      Usuń
    2. Ciekawe rzeczy piszesz, ja mam nadzieję, że mnie chociaż 'nie zapcha' i nie będę się świecić. Rzeczywiście lepsza byłaby tuba, ale jeżeli będzie dobrze działać to wybaczę mu ten słoik, tym bardziej, że prezentuje się całkiem elegancko :)

      Usuń
  2. krem pod oczy dostałam z lipcowym Glossy i póki co czeka na swoja kolej więc nic powiedzieć nie mogę :]

    A dziś dostaŁam profesjonalny obwarzanek :D DZIĘKI :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że dotarł. Mam nadzieję, że z EL też wszystko git?!

      Usuń
    2. TAK, nic się nie rozlało, odcień idelny, znam bo już mam z piątą buteleczke :]

      Usuń
  3. nie miałam jeszcze nic z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe ...
    Właśnie kończy mi się krem na dzień, kto wie na jaki teraz się skuszę.
    Może właśnie na ten :)
    Podobnie jak Ty, mam cerę mieszaną.
    Jaka jest jego cena ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kilka próbek różnych kremów z Siquens i uważam, że są godne uwagi:)

    http://coconutlimee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. lato podobno ma jeszcze trwać do końca tygodnia ;) interesuje mnie ta firma, ale jeszcze nic nigdy z niej nie miałam. Dzięki za cynk, że są próbki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lato tylko do końca tygodnia? :o(
      W Superpharm mieli pełną szufladę próbek :D Jest w czyn wybierać :P

      Usuń
  7. Miałam próbkę tego kremu co Ty masz. Zapowiadał się fajnie, aczkolwiek po zużyciu próbki niewiele można powiedzieć o produkcie. Czekam na Twoją recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. myślę, że będziesz zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  9. Osobiscie nie mialam jeszcze mozliwosci przetestowania tego kremu, ale ogolnie opis mnie zacheca :)

    Bardzo mi milo, ze wyrazilas chec wziecia udzialu w KONKURSIE na moim blogu :) musialam niestety usunac Twoj komentarz z poprawionym mailem, zeby zachowac konsekwencje wzgledem regulaminu. Oczywiscie zanotowalam sobie Twoj poprawiony mail i nie pozostaje mi nic innego jak tylko zyczyc Ci powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Faktycznie wyglada ciekawie :) A lato niech zostaje pełna para, bo jutro nad morze jade i pogoda ma byc ! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. miałam próbkę i podobała mi się konsystencja i zapach

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz.

Copyright © 2017 różowa szpilka