poniedziałek, stycznia 28, 2013

Alverde - żel do mycia twarzy

Moja skóra twarzy jest z rodzaju tych wymagających, z jednej strony sucha i wrażliwa, z drugiej ze skłonnością do wyprysków. W zależności od pory roku lubi różną pielęgnację.  Zawsze jednak podstawą jest porządny demakijaż. Oczy zdecydowanie najczęściej zmywam płynem micelarnym, który szybko i delikatnie radzi sobie z tuszem i cieniami, jednak skórę twarzy zawsze myję żelem, pianką lub całkiem fajnym odkryciem jak czyścik z Lush. Jednak nie o nim dzisiaj będzie mowa, a o żelu do mycia cery zanieczyszczonej marki Alverde. Do mycia twarzy szukam preparatów delikatnych, ale i skutecznych w codziennym demakijażu.  Lubię kosmetyki naturalne, a te marki Alverde cenię za przystępną cenę i dobre działanie. W przypadku tego żelu jednak będę oszczędna w pochwałach, gdyż dla mnie to średniak w swym działaniu.

Kolor bardzo naturalny, beżowo zielony, który swój odcień zawdzięcza algom, będących w składzie żelu. Produkt pieni się dobrze, makijaż jednak zmywa dość przeciętnie, konieczne jest podwójne umycie twarzy porcją żelu aby skutecznie zmyć cały makijaż. Oczy można nim zmyć, jednak wymaga to dłuższego tarcia, czego skutkiem są podrażnienia. Zmywanie oczu pozostawiam dla micela.


Wydajność - tubka 100 ml starcza na około miesiąca codziennego stosowania. Plusem żelu jest na pewno delikatna formuła, naturalne składniki, m.in. olej ze słodkich migdałów, olej z nasion słonecznika, czy ekstrakty z cytryny i pomarańczy. Na plus można zaliczyć również fakt, że po umyciu twarzy nie miałam uczucia ściągniecia.
 

Jest to żel skierowany dla osób z zanieczyszczoną skórą, jednak poprawy w kierunku oczyszczenia skóry nie zauważyłam, jednak czy można oczekiwać takiego działania od żelu do mycia twarzy? Ja oczyszczanie pozostawiam kosmetyczce, w moim przypadku manualne. Daje to długie i bardzo pozytywne rezultaty.
Lubię jak makijaż szybko jest zmywany, tutaj musimy potrzeć mocniej i dwukrotnie aby zmyć makijaż całkowicie. Cóż, szukam ideału dalej :)

22 komentarze:

  1. Czy to coś podobnego do kremu z różą z Alterry? Jeśli tak nie do końca to kosmetyk dla mnie..no i jak już wiesz,jestem wierna póki co kostce z L'Occitane:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś miałam ten krem z różą, ale ten zdecydowanie jest lepszy, choć nadal średni :) Krem z różą był w moim odczuciu beznadziejny :/

      Usuń
  2. Jeżeli chodzi o Alverde to gorąco polecam emulsję do mycia twarzy (i demakijażu również) z nagietkiem. To mój absolutny KWC.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z nagietkiem. Dzięki, zapamiętam. Muszę przyznać, że lubię różne nowości do mycia twarzy testować :)

      Usuń
  3. Ja właśnie robię listę zakupów do drogerii DM. Będę tam dopiero na Wielkanoc, ale dobrze poczytać właśnie takie recenzje przez zakupem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy użyciu żeli jestem nastawiona właśnie na zmywanie makijażu. Jest wiele produktów, które sobie z tym radzi, wiec ten raczej odpuszczę. Chociaż kusiły mnie te algi w składzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry skład to niestety nie wszystko, ważne jest przede wszystkim działanie, dobre działanie :)

      Usuń
  5. Ja nie lubię żeli, które mają taką kremową formułę, u mnie na ogół się nie sprawdzają. Szkoda, że słabo sobie radzi z oczyszczaniem.

    OdpowiedzUsuń
  6. posiadam ten żel i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdemu służy coś innego, choć w moim odczuciu bublem na pewno nie jest, jednak do ideału mu daleko.

      Usuń
  7. ja ostatnio w końcu kupiłam mydło Alepia 40%laurie i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tego cuda jeszcze nie próbowałam.
      Jak się u Ciebie sprawdza to mydło?

      Usuń
  8. NO jak trzeba dwa razy to odpada a poza tym ja muszę móc tez zmyć oczy - jestem strasznym leniem demakijażowym... Za to kocham żel Be Beauty z Biedronki każdego dnia bardziej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie próbowałam jeszcze produktów Biedronki. Może warto?!

      Usuń
  9. Bardzo lubię kosmetyki Alverde ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawią mnie kosmetyki tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja właśnie staram się porzucić żele do mycia twarzy:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Dawno nie używałam takich chemicznych myjadełek do buzi

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy1.2.13

    Bardzooo lubie alverde, szkoda ze nie jest dostepny w Polsce, zapraszam do mnie vervena91.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie taki żel to tylko dodatek do demakijażu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz.

Copyright © 2017 różowa szpilka