Wczoraj zobaczyłam ten złoty pyłek w Yves Rocher i mimo tego, że mi się strasznie spodobał - nie kupiłam, bo stwierdziłam, że i tak nie będę go używać, bo przecież maluję oczy cieniami rzadko, a jeżeli już nakładam coś na powiekę to z reguły jest to delikatny beż, z ciemniejszą kreską przy linii rzęs. Od wczoraj jednak myślałam o tym cudeńku i dzisiaj czym prędzej udałam się ponownie do Yves Rocher i mam swój magiczny, złoty pyłek ♥ Jest absolutnie przepiękny. Aktualnie muszę się przyznać, że cała się błyszczę, bo testy były intensywne :) Sezon karnawałowy uważam za otwarty sese :]
Pyłek zamknięty jest w fajnej buteleczce z niewielkim otworkiem na górze. Z aplikacją pyłku nie było żadnego problemu - odrobina wysypana na zakrętkę, bądź rękę w zupełności starczy na pokrycie powieki i ewentualne lekkie rozświetlenie kości policzkowych.
Na plus zasługuje fakt, że cień jest w 100% naturalny, a w składzie
znajdziemy olejek migdałowy, mikę i tytan. Co prawda na buteleczce tych
informacji brak, ale liczę, że tak właśnie jest :) Aktualnie w Yves rocher jest promocja na kosmetyki do makijażu, więc cień kupiłam z 30% rabatem. Standardowa cena to 54 zł. Oprócz wybranego przeze mnie złotka były dostępne jeszcze cztery kolory tego pyłku - różowy, szary, miedziany i kryształowy.
I jak Wam się podoba moje nowe złotko? :) Znacie cienie YR? Lubicie?
ale piękne :D kryształowy się pewnie mienił pięknie :)
OdpowiedzUsuńkażdy z nich błyszczy się pięknie :)
UsuńPiękny pyłek!
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie! Cudownie się mieni <3
OdpowiedzUsuńPięknie się mieni :)
OdpowiedzUsuńwow wygląda bardzo efektownie ;)
OdpowiedzUsuńJa mam popiel i uważam że jest booooski! :) Czaję się jeszcze na różowy :)
OdpowiedzUsuńoj tak, u Ciebie zdecydowanie widzę róż :D
UsuńFajny cudak :) ładny kolorek podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńa jak go zamierzasz używać? :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi sie takie pigmenty ale lubię te MACowe bo one są z tych bardzo hmm "przyczepnych" a jak jest z tym?
wklepałam go na jednym oku palcem, na drugim oku pędzelkiem :)
UsuńZdecydowanie większa trwałość jest w przypadku aplikacji palcem, przyczepność jest większa. A używać go będę pewnie pod łuk brwiowy, może w kąciku oka, a może nawet zaszaleje i walnę na całą powiekę na jakąś imprezę :) A co! Mienić się też czasami mogę.
Śliczny, lubię pyłki :)
OdpowiedzUsuńpiękny jest :] mówię to ja-wielbicielka złota w makijażu
OdpowiedzUsuńmiłego używania :*
No tak, jak już Ty, nasza 'złota Obs' mówisz,że jest piękny to coś w nim musi być :D
UsuńPodoba mi się kolor, ale jakoś nie lubię pigmentów :)
OdpowiedzUsuńJej, od dawna takiego szukam :D
OdpowiedzUsuńDo 13 jest promocja na kosmetyki do makijażu w YR, warto skorzystać :)
UsuńLubię złoto, podoba mi się efket jaki daje :)
OdpowiedzUsuńI mnie do niego oczka się śmieją *-*
Usuńmam popiel i jestem nim oczarowana :)
OdpowiedzUsuńWłaściwie każdy z dostępnych tam pyłków jest piękny :)
Usuńzgadza się :)
UsuńUwielbiam zlotko!
OdpowiedzUsuńNa łapce prezentuje się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJak tylko go u Ciebie zobaczyłam, to od razu pomyślałam o Sylwestrze ;D
OdpowiedzUsuńU mnie już przygotowania trwają hehe :]
UsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńZa mną chodzi inny kolor, taki bardziej TAUPE
Śliczny, lubimy złotko, lubimy :)
OdpowiedzUsuńno jasna sprawa :)
Usuńa do brązowego color tatoo pasuje idealnie :)
Fajne to jest, mam podobny gadżet z Sephory, przydaje się do niemal wszystkiego (spróbuj zmieszać z błyszczykiem do ust) :)
OdpowiedzUsuńBędę próbować, dzięki za info :)
Usuńoj lubię złotko oj lubię ;)
OdpowiedzUsuńwidzę, że same sroczki tutaj są :]
UsuńWygláda slicznie :)
OdpowiedzUsuńFajne zlotko <3
Sliczny! Mam niemal identycznie wygladajacy z Avon :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :) będę się na niego czaić :)
OdpowiedzUsuńPiękny
OdpowiedzUsuń