piątek, stycznia 10, 2014

Nowości na szpilkowej półce *-*

Dzisiaj garść nowości, wkońcu sezon wyprzedażowy w pełni, więc można trochę korzystać :) Specjalnie jednak nie poszalałam, gdyż zapasów mam sporo, a jednym z założeń na Nowy Rok jest hasło minimalizm górą, więc nabyłam to, co akurat wpadło mi w oko, co było w atrakcyjnej cenie, bądź co potrzebowałam lub chciałam przetestować już jakiś czas. No i tak w moim mały kosmetycznym świecie powitałam: - nowy puder marki Max Factor - to produkt dobrze mi znany, fajnie się sprawdza do wykończenia makijażu, jest niedrogi, wydajny i ładnie pachnie :) Do koszyka trafiły także dwa korektory - mój ulubieniec pod oczy marki Bourjois i korektor marki alverde - to dla mnie nowość i ciekawa jestem jego działania :)


W Sephora kupiłam mini zestaw kosmetyków do cery skłonnej do wyprysków, narazie stoi na półeczce, ale ciekawa jestem czy wart jest uwagi. Pielęgnacji marki Clinique nie wspominam najlepiej, ale liczę, że ten zestaw zrobi na mnie dobre wrażenie :)


W Sephora trafiły do koszyka jeszcze trzy lakierki i akurat tę serię znam i bardzo lubię, więc z przyjemnością nałożę jedną z nowych emalii w weekend. W moje łapki, ale już nie w Sephora, a z niemieckiego DM trafił jeszcze lakier p2 - rozkoszna czerwień, która od pierwszego wejrzenia zdobyła moją sympatię.


Z niemieckiego DM mam także maskę i odżywkę do włosów. Zarówno jeden jak i drugi produkt zbiera bardzo dobre recenzje na blogach, więc mam nadzieję, że i moje włosy te produkty polubią. Niżej jest jeszcze delikatny peeling pod prysznic i obłędnie pachnące mydełko ♥



Himalaya naturalny krem kojąco osłaniający  kupiłam do walki o lepszą cerę, stosuję punktowo, pierwsze wrażenie bardzo dobre.


Znany już chyba wszystkim, a przeze mnie bardzo lubiany duet do depilacji - pianka i olejek. Stosuję zamiennie, obydwa produkty to stali goście na mojej półce. Pianka to klasyk, olejek świetnie zmiękcza skórę przed depilacją i w duecie z maszynką sprawuje się wybornie.


Nowości w pielęgnacji włosów od Yves Rocher. Muszę przyznać, że to mój pierwszy raz z kosmetykami do włosów tej marki i zapowiada się to na udaną znajomość. 


Na koniec wysuszacz od Sally Hansen Dry Kwik, kupiłam go dosłownie do za kilka złoty w sieci, mam nadzieję, że sprawdzi się równie dobrze jak używany przeze mnie ostatnio Insta Dry, też od Sally Hansen.


To wszystko na dziś z nowości. Przyjemnego weekendu Wam życzę i duuużo uśmiechu *-*

79 komentarzy:

  1. Dry Kwik mam, ale coś mi w nim nie pasuje. Ma dla mnie troche za sztywny pędzelek i jest za lejący. Ale jeszcze dam mu szanse :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze go nie próbowałam, ale liczę na dobrą z nim współpracę :]

      Usuń
  2. Maskę Alverde miałam. Była oki, ale bez zachwytów. Odżywkę z olejkami chętnie bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam maski z alverde *-*
      Jest maska Balea i odżywka z olejkami Balea :)

      Usuń
    2. Miałam na myśli maskę Balea ;P

      Usuń
  3. Piankę z Isany bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przygarnęłabym co nie co z Balea, super łupy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, Balea kusi swoim asortymentem :)

      Usuń
  5. Ileż wspaniałości! Balea jabłko z cynamonem chętnie bym wypróbowała ;)
    Ponadto ciekawią mnie Max Factor oraz Alverde ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio dość głośno o tym kremie Himalaya,jestem ciekawa czy taki dobry.
    Lakiery piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze wrażenie mam o nim dobre, zobaczymy jak będzie dalej :)

      Usuń
  7. brakuje mi tu tylko cen ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko kupione w promocji, ceny były niewielkie *-*

      Usuń
  8. Świetna jest ta odżywka Balea! Kupiłam sobie niedawno razem z szamponem i jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo to super, że tak piszesz, mam nadzieję, że u mnie też się sprawdzi :)

      Usuń
  9. Creme Puff bardzo lubię :)
    A tę piankę z Isany zdradziłam ostatnio z Venus i żałuję, nie jest taka dobra :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Creme puff to klasyk, to moje kolejne jego opakowanie :)

      Usuń
  10. Super zakupy! Balea ma świetne kosmetyki :) A YR nigdy nie testowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są częste promocje w YR, które zachęcają do przetestowania :)
      Choć ja też długo się im opierałam i teraz żałuję, bo szampony naprawdę są genialne *-*

      Usuń
  11. Sporo tych nowosci czekam na recenzje ;) wszystko jest naprawdę interesujące a lakier p2 jest śliczny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzje na pewno będą, lakierek p2 rzeczywiście rządzi :)

      Usuń
  12. Olejek z Isany do golenia jest genialny, a insta Dry uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Burzujski korektor jest najlepszy :D

    OdpowiedzUsuń
  14. dostałam na świeta ten puder z Max Factora i nie wiem jak u Ciebie ale wydaje mi się że ciemnieje na buzi;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze kupuję odcień Translucent 05 i nic takiego się nie dzieje, jak jest z innymi kolorami to nie wiem :)

      Usuń
  15. koniecznie musisz pokazać ten czerwony lakier;)!

    OdpowiedzUsuń
  16. Korektor z Burżujka bardzo lubię, kończy mi się po 1,5 roku używania właśnie. Dobry zakup! :) A pianka z Isany jest do De.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korektor Bourjois jest rzeczywiście niezwykle wydajny, to moja druga tubka *-*
      Jak nie lubisz pianki do golenia to spróbuj sobie ten olejek z Isany - genialnie zmiękcza skórę :) Polecam.

      Usuń
  17. Buu a mi się burżuj roluje pod oczami, a pamiętam, że w liceum tak nie miałam :( Ten korektor z Alverde równiez mam i nie umiem go opanować :p A czy z MaxFactora jest też wersja transparentna? Dobrze kojarzę? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się ten korektor nie roluję, aczkolwiek krem pod oczy jaki jemu towarzyszy jest ważny, spróbuj może zmienić na coś lżejszego i nie powinno być problemu :)
      Nie kojarzę wersji transparentnej creme puff, ale ja używam zawsze odcienia translucent, wypada bardzo naturalnie i nie ciemnieje :)

      Usuń
  18. Mogłabym przygarnąć taki zakupowy koszyk :) Miałam odżywkę Balea i byłam z niej bardzo zadowolona, więc mam nadzieję że sprawdzi się u Ciebie tak samo dobrze. Z kamuflażu Alverde też jestem zadowolona, a pianka Isany to już stały punkt mojej pielęgnacji :) Pozostałych kosmetyków nie miałam, więc będę wypatrywać recenzji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamulfażu z Alverde jeszcze nie używałam, ale opinie zbiera dobre, więc czuję, że się nie zawiodę :)

      Usuń
  19. Olejek z Isany muszę kupić :)
    Piankę do golenia lubię :)
    Nowości wlosowe z Yves Rocher bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejek bardzo polecam - tani i dobry :)

      Usuń
  20. No ciekawa jestem jak się sprawdzi u Ciebie zestaw z Clinique- na cerę mojej koleżanki podziałal świetnie ;) Oby i tak było u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawie wygląda ta odżywka z Balea. Olejek z Isany bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  22. O, jestem bardzo ciekawa, jak ocenisz ten wysuszacz w porównaniu z Insta Dry. Ja niedawno kupiłam Insta Dry, ale wahałam się nad Dry Kwik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno spróbuję, porównam i napiszę o tym wkrótce na blogu *-*

      Usuń
  23. świetne nowości
    muszę w końcu zaopatrzyć się w produkty z balea

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion

    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli jeszcze nie znasz kosmetyków Balea to szczerze polecam, trudno dostępne, ale bardzo fajne :)

      Usuń
  24. Nigdy nie mogłam się przekonać do lakierów z Sephory, bo zawsze są takie rozwarstwione na półkach ;/ Pianka do nóg z Isany (tylko w wersji aloesowej, bo tego brzoskwiniowego zapachu nie lubię :P) oraz antyseptyk z Himalaya to moi przyjaciele od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lakiery z Sephory znam już dobrze i naprawdę sprawują się świetnie. Teraz jest jakaś nowa wersja buteleczek, więc nie wiem jakie będą w aplikacji, ale te maluszki, które dorwałam są naprawdę super!
      Pianki aloesowej nie próbowałam, chyba nawet jej nie zauważyłam [grrr] ,a szkoda, bo ta brzoskiwinia rzeczywiście nie należy do przyjemniaczków *-*

      Usuń
  25. Widzę tutaj swój ulubiony szampon z YR :)
    Trzymam kciuki za zestaw Clinique, bo i ja mam złe wspomnienia z ich pielęgnacją, niestety ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś moją inspiracją włosową, więc i szampon musiał się pojawić :)
      Clinique dorwałam w dobrej cenie, więc nawet jeśli się nie sprawdzi to nie będę płakać :)

      Usuń
  26. z YR też mam tą odżywkę do włosów w tubce :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Moja mama od dawna używa tego pudru z Max Factora i obawia się, że wraz ze złotym opakowaniem coś się zmieniło i nie kupiła na razie kolejnego, możesz już powiedzieć coś w tej kwestii? Jest taki sam, czy czymś się różni? :)
    Burżujka pod oczy kiedyś namiętnie używałam i byłam bardzo zadowolona, więc nie dziwię się, że jest i Twoim ulubieńcem. Całej reszty nie znam, czekam na Twoje opinie, zwłaszcza co do mini zestawu od Clinique :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, nie zauważyłam żadnej różnicy, znałam wersję poprzednią, narazie mam wrażenie, że są identyczne :) Ten niezwykle przyjemny dla nosa zapach też pozostał :)
      A recenzji moim nowości możesz się spodziewać wkrótce :)

      Usuń
    2. Dziękuję kochana, przekażę mamie :)

      Usuń
  28. Ja również podczas ostatniej wizyty w DM skusiłam się na ten korektor z Alverde i odżywkę z Balea :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejmy nadzieję, że to były dobre wybory :)

      Usuń
  29. Sporo fajnych produktów do Ciebie zawitało :) Strasznie kuszą produkty Balea i Alverde.Szkoda że nie ma u nas drogerii DM, chociaż gdyby były to mój portfel przeżyłby załamanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W internecie są dostępne, warto je poznać, bo są naprawdę dobre :)

      Usuń
  30. Mi też wpadły w ręce odżywka z olejem arganowym i peeling jabłkowo-cynamonowy z Balea :) A z Alverde mam korektor Cream To Powder, a ten Twój to mocno chwalony kamuflaż :) Ja ze swojego jestem bardzo zadowolona, ale ten Twój też mnie mocno ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wszystko sprawdzi się u nas wybornie :)
      A alverde nie znam kolorówki, to będzie moje pierwsze z nią spotkanie :)

      Usuń
    2. W takim razie jak będziesz miała znowu okazję do zakupów, to polecam prasowane róże Alverde! Mam jeden taki, który męczyłam przez większą część roku! :)

      Usuń
  31. Świetne nowości :) Ten zestaw miniatur Cinique mam, ale pianka mnie nie zachwyciła ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy jak się sprawdzi, aczkolwiek był w dobrej cenie,więc nie będę płakała gdyby było inaczej :]

      Usuń
  32. fajowości u Ciebie Kochana :D ciekawa jestem Twojej opinii na temat SH , miałam ten czerwony ale strasznie szybko mi gęstniał teraz używam Orly i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwony SH służył mi długo, byłam w niego zadowolona, zobaczymy jak będzie z Kwikiem :)
      Pamiętam Twoją opinię o wysuszaczu z Orly, mam go w planach :)

      Usuń
  33. Anonimowy12.1.14

    Bardzo jestem ciekawa Twoich spostrzeżeń w temacie zestawu Clinique, dawno już niczego z tej firmy nie używałam, kiedyś miałam żel (pierwszy krok z 3.) i w sumie nie pamiętam, jak na mnie działał. Wiem tylko, że zapach nie przypadł mi do gustu ;)
    Szampon Anti-Chute jest jednym z moich ulubionych. Bardzo fajnie sprawdza się na moich włosach i od czasu do czasu z chęcią do niego powracam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do Clinique mam mieszane odczucia, ale mimo to miałam ochotę spróbować, wiec kupiłam :) Zestaw był jednak niedrogi, więc płakać nie zamierzam :]
      Pamiętam Twoją opinię o tym szamponie, nie ukrywam, że byłaś moją inspiracją *-*

      Usuń
    2. Anonimowy21.1.14

      Tym bardziej trzymam kciukasy, abyś była z niego zadowolona tak samo, jak ja :))

      Usuń
  34. Odpowiedzi
    1. Będę pokazywać, także już teraz zapraszam :)

      Usuń
  35. jak wypada zapach w tej serii jabłkowo-cynamonowej? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach cudny, na myśl przychodzi mi tylko jedno - szarlotka raz! :-)

      Usuń
  36. Love dramatic 010 genialny :) Takie kolorki uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Baleę bym przygarnęła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balea kusi, to fakt. Jak nie znasz kosmetyków tej marki to polecam szczególnie żele pod prysznic - są obłedne :)

      Usuń
  38. I have bookmarked this blog because I discovered it distinctive. I would be really interested to know more information on this. Thanks!
    jeux cuisine
    jeux de flash
    jeux de sonica

    OdpowiedzUsuń
  39. ten korektor z Alverde jest przeboski, ja używam go na okolicę pod oczami i sprawdza się rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz.

Copyright © 2017 różowa szpilka