Święta minęły niezwykle przyjemnie, mam nadzieję, że i dla Was był to fajny, rodzinny czas.
Pusto jakoś zrobiło się na Różowej Szpilce, ale już jestem, a razem ze mną kilka nowości. Na pierwszy ogień mój ulubiony balsam ostatnich dni. Pachnący świętami, absolutnie fenomenalny i już niestety kończący się balsam od mikołajkowej Obsession - Bath&Body Works - Candy Apple.
Balsam używam od dwóch tygodni, namiętnie, codziennie smaruję się nim od stóp do głów, bo go uwielbiam i już postanowiłam poszukać czegoś co będzie pachniało równie obłędnie. A Bałwanek na opakowaniu uroczy, prawda?
Dziękuję Obs :*
Kilka nowych lakierków też trafiło w moje łapki :] Dwa brokatowe przyleciały z UK, a kremowy Manhattan oczarował mnie na blogu Obs i jest już mój :)
LUSHowy czyścik do twarzy przyjechał do mnie aż z Berlina, dzięki uprzejmości Magdy. Dziękuję raz jeszcze :) Zapach piękny, zaczynam testowanie.
Zawitał do mnie też duet o zapachu boskiego mango z the Body Shop i naturalne mydełko kokosowe. To prezenty od mojej kochanej Tinki. Dziękuję :*
A dzisiaj idę sprawdzić co się dzieje na poznańskich wyprzedażach. Mam nadzieję, że uda mi się upolować coś fajnego.
Pozdrawiam Was cieplutko.
a ja tej Mikołajce pomagałam wybierać ten balsam :)
OdpowiedzUsuńhmm to bardzo dobrze pomagałaś :)
UsuńPodziękowania więc też należą się śnieżynce Saurii :P
haha ja tylko asystowałam, jakbyś coś chciała z Bath pisz śmiało!
Usuńdzięki, będę pamiętać :)
Usuńciekawie wygada ten czyscik chyba czas odwiedzic lush
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie balsamem, a bałwanek jest cudowny :D
OdpowiedzUsuńcieszę się, że bałwanek przypadł Ci do gustu :*
OdpowiedzUsuńlakierek Manhattan już próbowany?
bałwanek rządzi, zdecydowanie :)
Usuńa lakierek, pewnie, że próbowany, jest bosko kremowy, już go lubię :)
jakie piękne lakiery <3
OdpowiedzUsuńjutro pokażę fioletowy manhattan, fajny jest :)
UsuńBałwanek faktycznie uroczy :) Ciekawa jestem tego czyścika LUSha, całkiem sporo się ich pojawiło na blogach.
OdpowiedzUsuńzobaczymy jak się sprawdzi, na pewno dam znać :)
UsuńJa rownież, jest już taki sławny i wielbiony,że mam na niego ochotę:)
UsuńUwielbiam Buche de Noel, a w tym roku mnie ominął ;(
OdpowiedzUsuńlove Buche :D
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie wiem czy to moje love :D
Usuńświetne nowości :)
OdpowiedzUsuńi boskie kolorki lakierów :)
Balsam MUSI pachnieć rewelacyjnie :))) I jakie pięknie zdjęcie profilowe, dopiero teraz zauważyłam :)
OdpowiedzUsuńoj tak, pachnie bosko
Usuńa dziękuję bardzo :)
Oj Bath &Body Works chciałabm coś z ich asortymentu wypróbować, ale nietstetynie mam jak ;( a LAKIERY CHinolek I Orlik extra ;)
OdpowiedzUsuńmocno brokatowe love :P
Usuńładne lakiery ;)
OdpowiedzUsuńi bardzo interesuje mnie ten czyścik :)))
świetne rzeczy. I chyba nie będę oryginalna heh ale i mnie również zainteresował ten "czyścik":D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
czyścik zdecydowanie rządzi w nowościach :)
UsuńNarobiłaś mi apetytu na ten balsam;) Trzeba będzie wybrać się do stolicy:D
OdpowiedzUsuńjuż się martwiłam co Cię tak nie ma:) Lusha zazdraszczam. Aaa mnie też Mikołajowa Obss podarowała balasam Body&Works i chcę więcej:)
OdpowiedzUsuńjestem, jestem, zostaje tu na dobre :)
Usuńach ta Mikołajowa <3
Weź lepiej popatrz na datę ważności busza - upływa za jakieś trzy tygodnie, więc trzeba się będzie sprężyć ze zużywaniem...
OdpowiedzUsuńmój ważny do 7 lutego :) także spokojnie dam radę...
UsuńFarciara :D
UsuńBalsam juz mnie zaciekawił samym opakowaniem, a wnetrze to dopiero musi byc bajer :)
OdpowiedzUsuńTen balsam pewnie jest boski :))
OdpowiedzUsuńAle piękne lakiery chętnie bym je przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ostatnio kuszą te lakiery z Manhatanu.
OdpowiedzUsuńSephorowe mango mnie skutecznie zniechęciło do tego zapachu, ale za to czekoladka z TBS na ustach pachnie bosko.
OdpowiedzUsuńlakier orly przecudowny :D
OdpowiedzUsuń