Wiosnę już powoli czuć w powietrzu, więc dzisiaj korzystając z okazji wolnej soboty postanowiłam zrobić coroczny rytuał pożegnania się z zimą na dobre! Wyprałam wszystkie czapki, szaliki, rękawiczki - teraz schną sobie w słońcu na tarasie, wszystkie swetry i zimowe buty spakowałam w worki, w między czasie zdążyłam zrobić sobie też maseczkę, więc sezon wiosna 2012 uważam za rozpoczęty :)
A czy Wy macie jakieś swoje sposoby na przywitanie wiosny?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz.