Oliwka, balsam, masło do ciała - w zależności od nastroju sięgam po
coś, co nawilży moją skórę.
Dobry 'nawilżacz' to mój absolutny
must have, jeżeli chodzi o codzienną pielęgnację ciała. Dzisiaj na
tablicy masło do ciała Awocado, firmy Bielenda. Do skóry suchej i odwodnionej
Opakowanie
Masło jest zamknięte w wygodnym, fantastycznie żółtym słoiku. Lubię taką formę pakowania produktów do pielęgnacji ciała, ułatwia to ich stosowanie, jest bezpieczne w transporcie, nie ma obawy, że tubka się otworzy i 'nawilży' wszystko dookoła :)
Zapach
Kolejny krok - słoik otwieramy i wąchamy :)
Zapach bardzo przyjemny, choć z awocado nie ma nic wspólnego. Pachnie melonem - świeżo rozkrojonym :) Zapach dosyć długo utrzymuje się na ciele. Często zbyt intensywne zapachy mnie drażnią, w tym przypadku zapach zdecydowanie przypadł mi do gustu.
Działanie
Masło szybko się wchłania, nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Skóra jest miękka i przyjemnie nawilżona. Efekt nawilżenia utrzymuje się cały dzień, nie mam wrażenia tłustej, ani też wysuszonej skóry - czyli jak najbardziej OK.
Złe wiadomości na koniec :(
Wszystko byłoby super, gdyby nie skład.
W związku z tym, że przechodzę w stronę natury - produktów z parabenami i innymi chemicznymi dodatkami unikam.
Masło do ciała Bielenda je niestety posiada.
Ogólna ocena:
Dobry efekt nawilżenia, przyjemny zapach, atrakcyjna cena, niedobry skład.
Dla zainteresowanych skład wklejam poniżej:
Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-18, Glycerin,
Cyclopentasiloxane, Ethylhexyl Cocoate, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Dimethicone, Elaeis Guineensis (Palm) Oil,
Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Ethylene/Propylene/Styrene Copolymer, Butylene/Ethylene/Styrene Copolymer, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Xanthan Gum, Disodium EDTA,
Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance).
kocham jego zapach!
OdpowiedzUsuńJa tam na skład nie patrzę ;P Bardzo się z tym masłem polubiłam :) I zapach ma fenomenalny, ale to już zależy, bo czasami zwyczajnie wolę lżejsze balsamy.
OdpowiedzUsuńJa też na skład nie patrzę, a więc może sobie zakupię
OdpowiedzUsuńmam całą tą linię i bardzo ją lubię, przyzwoita cena a jakość też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie parafina i silikony mnie zniechęcają. Szkoda, bo podstawą jest masło shea, które lubię.
OdpowiedzUsuńWszystko dobrze byle nie ten skład.. :(
OdpowiedzUsuńNo wlasnie wszystko pieknie, ladnie gdyby nie zawarte chemikalia, ja pomalu odchodze od produktow Bielendy, nie przekonuja mnie niestety ;/
OdpowiedzUsuńZ tym składem masz racje, świetny wpis:)
OdpowiedzUsuńCieszę się wpis się Tobie podoba. Dziękuję. Cieszy mnie również fakt, że coraz więcej osób dba o siebie używając naturalnych produktów. Pozdrawiam
Usuńnie miałam jeszcze masełek od bielendy, trochę ten skład odstrasza...
OdpowiedzUsuńA co mi tam, jak znajdę to kupię na przetestowanie:d
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuje :)