Ostatnie zakupy w Rossmanie zaowocowały kosmetykami, które mam zamiar używaćdo pielęgnacji włosów. Zainspirowana wieloma blogami włosomaniaczek postanowiłam zmienić sposób pielęgnacji swoich włosów. Idę w stronę natury :)
I tak do koszyka trafiło:
- balsam do kąpieli dla matek babydream :o) - będę go stosowała do mycia włosów (pierwsze mycie już za mną i jestem pod wrażeniem),
- odżywka Isana z olejkiem z babassu,
- odżywka morela&pszenica Alterra - to już kolejne opakowanie tego cuda, jest to zdecydowanie moja ulubiona odżywka do włosów,
- serum ziołowo - witaminowe Radical (Farmona)
No i coś do ciała:
- balsam trawa cytrynowa&morela Alterra
- olejek pielęgnacyjny granat&awokado Alterra (będę go stosowała również do włosów)
Ja idę na rower, a Was pozdrawiam i miłego weekendu życzę.
fajny haul:)
OdpowiedzUsuńmuszę się zainteresować tą Alterrą, nigdy nic z tej firmy nie miałam a to już któryś z kolei wpis chwalący te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy, uwielbiam Alterre:)
OdpowiedzUsuńkusiecie tą alterra ;)
OdpowiedzUsuńPodążać w stronę natury to bardzo dobry wybór :) miałam ten olejek z Alterry i byłam nim zachwycona dla mnie on pachniał i działał rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy kupiłam w aptece, producent Profarm, ale myślę, że w dobrych sklepach zielarskich też powinien być dostępny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za info :)
Usuńolejek alterra mam w wersji z papają i bardzo go lubię. :)
OdpowiedzUsuńAlterra przeżywa teraz swoje 5 minut sławy, każdy o niej pisze, każdy ją kupuje, mam nadzieję, że się to nie zmieni.
OdpowiedzUsuńskład dobry, jakoś niezła i efekty ogromne.
pozdrawiam !
mam szampon z tej wzmacniającej serii radicala, jest super :)
OdpowiedzUsuńOlejek z Alterry stosowałam na włosy, ale niestety podrażnił mi skórę głowy, mimo że nie nakładałam go jakoś szczególnie na skalp.
OdpowiedzUsuń