Od razu przejdę do sedna dzisiejszej recenzji - tak beznadziejnego szamponu i odżywki jeszcze nie miałam :/
Szampon i odżywka - seria Health&Shine
Produkty zapakowane są w wygodne tuby, zapach całkiem przyjemny, skład też przyjazny, jednak te plusy to zdecydowanie zbyt mało, bo działanie szamponu i odżywki, a raczej całkowity brak działania absolutnie przekreślają te produkty!
Włosy po tym szamponie są niesamowicie szorstkie, tępe, splątane tak mocno, jak to jest tylko możliwe :/ Odżywka niestety niewiele poprawia sytuację.
Żeby w ogóle rozczesać włosy musiałam ratować się moją magiczną pianką Milk Shake.
Włosy po zastosowaniu tego duetu były matowe, obciążone, naprawdę maksymalnie splątane i na jednorazowym umyciu włosów zakończyłam przygodę z produktami firmy Timotei!
Za taki komplet trzeba zapłacić około 30 zł - jak za bubel to bardzo dużo :/
Nie polecam!
Zdecydowanie!
Mam nadzieję, że nie zdążyłyście się przekonać jak działa ten szampon.
Wracam w podskokach do mojej ulubionej Alterry morelowo pszenicznej :D
heh, dzięki za ostrzeżenie.
OdpowiedzUsuńhe a chcialam wlasnie je kupic jak bylam w Pl,ale wybralam jednak alterre :))
OdpowiedzUsuńAlterra to zdecydowanie najlepszy wybór :>
UsuńTez jestem tego zdania :)
UsuńO widzisz. A kusiły mnie. Super, że nas ostrzegłaś ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście Timotei mi nie grozi - nie kupuję ich produktów :-)
OdpowiedzUsuńTo był mój drugi produkt tej firmy, zdecydowanie ostatni :/
UsuńNo proszę ...
OdpowiedzUsuńKażdej firmie moga zdarzyć się buble ;)
Szkoda tylko, że ten bubel troszkę kosztuje.
Timotei ma całą armię bubli :D
Usuńufff, to dobrze, że ich w końcu nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńDobrze :>
Usuńoj .. nie fajny ;<
OdpowiedzUsuńNiestety kilka miesięcy temu jak tylko się pojawiły miałam różowy szampon i też beznadzieja totalna ;D
OdpowiedzUsuńWszystkie timotei chyba są takiej jakości :/
UsuńTimotei kiedyś używałam tego do brązowych włosów, później długa przerwa, kupiłam jakąś nowość, już nie pamiętam co to było, ale nic godnego polecenia :O
OdpowiedzUsuńTimotei mówimy zdecydowane NIE!
UsuńJuż dawno nie miałam nic z tej firmy, jakoś mnie nie ciągnie do ich produktów:)
OdpowiedzUsuńhttp://coconutlimee.blogspot.com/
I kolejny dowód na to, że drogie nie znaczy wcale lepsze ;P
OdpowiedzUsuńJa dziś właśnie zakupiłam swoją pierwsza odżywkę ISANY za całe 5zł i jestem pewna, że jest dobra bo już testowałam u szwagierki ;P
z Isany lubię odżywkę z olejkiem z babassu, tą różową.
Usuńnie lubimy takich :D
OdpowiedzUsuńdobrze, że wiem teraz co to za ancymon :)
OdpowiedzUsuńa Alterra rzeczywiście dla mnie też doskonała,
całuski
oj widziałam je na półce ale coś już o nich słyszałam że są bardzo kiepskie i ich nie wzięłam do koszyka :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością nie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się czy ją wziąć bo była przeceniona... Teraz już nawet wiem czemu :)
OdpowiedzUsuńSuper że zrobiłaś szczerą recenzję! :D A zastanawiałam się nad kupnem ;D
OdpowiedzUsuń