Mój kolor włosów spędza mi ostatnio sen z powiek. Najpierw nieudane farbowanie ombre, a teraz ten kolor. Za cholerę nie czuję się w tym ciemnym brązie :/ Szukam więc wszelkich możliwych sposobów na rozjaśnienie tego koloru - już wiem, że z domowych sposobów warto robić płukanki z miodu i myć włosy szamponem przeciwłupieżowym. Podobno ładnie wypłukuje ciemne kolory. Kupiłam już jedną buteleczkę head&shoulders, od jutra zamierzam stosować go obficie.
Muszę zaznaczyć, że choć kolor sam w sobie nie jest zły, to ja w tym wydaniu z trudnością poznaję siebie z lustrze :(
W ramach regeneracji będzie teraz garść informacji o mojej włosowej pielęgnacji na najbliższe 3 tygodnie. Ale zanim będzie o aktualnej pielęgnacji to krótkie info o dwóch takich, co właśnie się skończyły.
Szampon i odżywka z amarantusem marki alverde właśnie kończą swój żywot. Towarzyszyły mi każdego dnia przez ostatni czas. Zestaw ok, choć bez zachwytów. Szampon dobrze oczyszczał włosy, zmywał oleje bez problemu, starczył na nieco ponad 3 tygodnie, więc wydajnym produktem nie jest. Plusem na pewno w jego przypadku był fakt, że to produkt bez silikonów i slsów. Odżywka również poprawna. Nie ma się do czego przyczepić, ale nie wyróżniała się niczym szczególnym. Zestaw jak najbardziej można wypróbować, choć ja, jako włosomaniaczka swoje kroki, a właściwie włosy kieruje do nowego zestawu z Alverde. Szybko zrobiłam rozeznanie na półce z szamponami i następnym zestawem, który zamierzam używać to szampon i odżywka morela &cytryna. Pokładam w nim wielkie nadzieje, bo produkty z morelą to moi ulubieńcy do włosów :)
W ramach walki o jaśniejszy kolor włosów będę używała również szamponu head&shoulders. Zobaczymy po kilku myciach jakie będą efekty.
A co stosuję oprócz szamponu i odżywki?
Maskę z Pat&Rub - regeneracyjna - recenzja klik, a także z firmy alverde maskę do włosów z awocado.
Oleje - ciągle używam migdałowo - arganowego z alverde - recenzja klik
Jedwab na końcówki włosów biovax i serum z alverde nadal mi towarzyszą.
Nigdy włosy nie były dla mnie takim wyzwaniem jak w chwili obecnej. Gdyby cokolwiek się zmieniło na mojej głowie będę na pewno Was informować.
Uwaga! Dobry fryzjer w Poznaniu poszukiwany. Jeżeli znacie fryzjera godnego polecenia w to dajcie znać koniecznie. Rozważam również wizytę u fryzjera w innym mieście, więc wszystkie info o DOBRYCH fryzjerach mile widzialne :)
Jeżeli macie jakieś doświadczenia z 'wychodzeniem' z ciemnego koloru włosów to dajcie znać w komentarzach, chętnie dowiem się jakie Wy wypróbowałyście sposoby aby uzyskać swój wymarzony kolor na włosach.
Włosy nigdy się nie nudzą;)
OdpowiedzUsuńjak ja zazdroszczę Ci Alverde sama wypróbowałabym cokolwiek:) buziaki
Lubie alverde. To tanie, dobre i ekologiczne produkty. Możesz zamówić na allegro. Wybór duży, choć ceny znacznie wyższe niż w dm.
Usuńa jak myślisz od czego warto zacząć przygodę z Alverde?
UsuńJa bardzo lubię ich olejki, np arganowy do włosów, bądź różany do twarzy. Fajne mają też pomadki do ust, szczególnie wersja mandarynkowa :)
Usuńolejek Alverde z arganem uwielbiam :) za to szampon i odżywka z amarantusem również u mnie wypadł średnio chociaż do codziennej pielęgnacji był ok :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Dobry szampon do codziennego mycia włosów :)
Usuńpolecam efasor rozrobiony w gorącej wodzie ładnie robi demakijaż
OdpowiedzUsuńi na to mozna by położyć naturalny jasny odcień
zmywanie koloru domowym sposobem nie ma żadnego senu bo doprowadzisz do tego samego co pokazałaś nam po nieudanej wizycie
OdpowiedzUsuńjuż teraz jasny kolor zaczyna się brzydko odcinać od reszty
Nie farbowałam nigdy włosów,więc Ci z tym faktem nie pomogę,ale czekam na zdjęcie Twoje w tych włosach:)
OdpowiedzUsuńJak wrócę do koloru włosów w którym dobrze się czuję będzie zdjęcie :)
UsuńJa myślę:)
Usuńsprobuj tez korzenia rabarbaru :) podobno swetnie rozjasnia, ja mam zamiar sprobowac jeszcze przed swietami :)
OdpowiedzUsuńAle, że co z tymi korzeniami robić? gotować i płukać włosy?
UsuńA skąd w ogóle wziąć rabarbar zimą?
Oj nie, nie radzę Ci robić z tymi włosami nic domowym sposobem. Jasne, że niektórzy tak robią i uyskują dobre efekty ale uważam, że przy takich eksperymentach może pomóc tylko dobry fryzjer.
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci Twojej ostatniej przygody ...
jeżeli już coś będę robić to raczej naturalnie - miód i szampon przeciw łupieżowy na pewno nie zaszkodzą :)
UsuńA przygoda - oby się więcej nie powtórzyła
Zazdroszczę tych skarbów do włosów :)
OdpowiedzUsuńno trochę ich mam sese :]
UsuńSzkoda mi Cię, bo jak już pisałam, sama niedawno miałam źle obcięte włosy i czułam się potwornie z samą sobą. Mam nadzieję, że szybko, ekhem, wrócisz do siebie :)
OdpowiedzUsuńJak już mowiłam, mam genialnego fryzjera w Waw. Ale nie wiem, czy skusiłabyś się na tak daleką podróż :)
opowiedz coś więcej o tym fryzjerze :)
Usuńwycieczki lubię :D sese
Sporo Ci się uzbierało tych kosmetyków do włosów:) tylko pozazdrościć:) Włoskami się nie przejmuj, będzie dobrze:) Na zdjęciu masz sweterek z Bershka?;)
OdpowiedzUsuńsweterek z pull and bear :)
Usuńdzięki za miłe słowa, musi być dobrze :)
Marzy mi się coś z Alverde :)
OdpowiedzUsuńmarzenia się spełniają, pamiętaj :)
UsuńTrzymaj się w tej walce!
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię.
dzięki :)
Usuńkolor jest piękny, ale rozumiem Cię doskonale, bo też nie tak dawno poszłam odświeżyć ciemny blond, a wyszłam z brązem:/
OdpowiedzUsuńogłaszam akcję - wszyscy fryzjerzy wracają do ławki i uczą się od podstaw tej niewątpliwie trudnej sztuki :P
UsuńPięknieją!
OdpowiedzUsuńLubię Biovax.
Obserwuję i zapraszam :)
zostałaś oTAGowana :)))
OdpowiedzUsuńmnie się kolor bardzo podoba, szkoda, że nie pokazałaś się w nim z przodu :) na pewno ślicznie wyglądasz, a kolor za jakiś czas pojaśnieje :)
OdpowiedzUsuńKolor sam w sobie nie jest zły, ja jednak nie czuję się w nim najlepiej.
UsuńAczkolwiek tak po cichu się do niego przekonuje :P Dzisiaj dodałam sobie nieco więcej rumieńca, więc w moim odczuciu wygląda to lepiej.
Kochana, sama to sobie zmyjesz brąz i będziesz miała znów to co pod spodem :/ Szukaj fryzjera i tylko jakiś profesjonalista jest w stanie pomóc- choć ja uważam, że i tak nie obędzie się bez szkód dla włosów. Sama schodziła z czerni, miałam dekoloryzację, rozjaśnianie, na rude plamy kładzione brązy, które znów wychodziły jako czerń- częściowo robiła to fryzjerka, częściowo ja, ale moje włosy nadal nie doszły do siebie.
OdpowiedzUsuńMasz rację, sama nie będę ingerować w ten kolor. Szampon przeciwłupieżowy, miodek i maski to wszystko na co sobie pozwolę :) Wytrzymam jakoś do nowego roku, a później pójdę do profesjonalisty.
Usuńjeśli to colour touch (Wella) to sam Ci się niebawem zmyje.
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem masz piękny kolor włosów
OdpowiedzUsuńPowiem Ci tak, ten brąz masz kładziony na dużo jaśniejszy kolor, zatem kolor stopniowo będzie się wymywać, rozjaśniać na pewno. Ty się módl, żeby to stało się równomiernie. Kolor dobrze ściągają oleje. Sama robiłam tydzień temu dekoloryzację, wreszcie mam kolor prawie naturalny, ale nie pytaj nawet ile mnie to kosztowało nerwów i ile będzie, bo to niezła zagadka się robi zawsze przed kolejnym farbowaniem/tonowaniem...
OdpowiedzUsuńZ włosami nie ma lekko. Postaw na regeneracje, przygotuj je solidnie od tej strony, na następną wizytę fryzjera :)
Teraz stawiam na odżywianie i olejowanie - muszą być silne, bo niewiadomo co je jeszcze spotka :)
UsuńA napisz proszę jak tą dekoloryzacje robią? Czy są już jakieś łagodne środki do tego celu? Czy jednak niszczy to włosy? No i napisz czy jesteś zadowolona z efektów.
Domyślić się tylko mogę ile przy tym straciłaś nerwów, mam nadzieję, że teraz już będziesz miała swój wymarzony kolor włosów :)
Może kąpiel rozjaśniająca włosy? Powinno pomóc, bo to daje subtelny efekt!
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa dalszych przygod twoich wlosow. :)
OdpowiedzUsuńten kolor jest calkiem fajny :D